Przejdź do głównej zawartości

[09] Semi "Prorocze sny"



Wiem, że jesteś twarda, ale potrzebujesz kogoś
komu możesz się wypłakać. Po to jestem...
Znalezione obrazy dla zapytania camila violetta gif
Semi (Camila & Sebastian)

   Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Była zszokowana. Jej chłopak całował się z jej wrogiem. W jej oczach pojawiły się łzy. Pojedyncze krople spływały jej po policzku rozmazując ciemny makijaż. Nie liczyło się dla niej nic. Przed oczami nadal miała twarz ukochanego, który ją zdradził. 

   Obudziła się zalana łzami. Na jej czole widniały krople potu. Miała okropny sen. Założyła na nogi swoje kapcie i zeszła na dół. Skierowała się do kuchni. Wyjęła z szafki szklankę i nalała do niej mleka. Pijąc napój zauważyła czarną karteczkę leżącą na blacie. Nie przypominała sobie, by ją tu zostawiała. Wzięła ją do ręki i spojrzała na nią z ciekawością. Był to malutki czarny sześcianik złożony na pół. Rudowłosa powoli ją otworzyła.
   To było straszne.W środku widniały litery powycinane z gazet. Tworzyły jedno zdanie. Pięć słów. Piętnaście liter. 

To nie był tylko sen.

  Camila zamrugała szybko powiekami. Nie wierzyła własnym oczom. Położyła rękę na oparciu krzesła ciężko oddychając. Wzięła do ręki ten liścik i udała się z nim do salonu. Wrzuciła go do kominka, a ogień zaczął się nim bawić. Powoli przypalał krawędzie czarnej kartki, aż w końcu list przemienił się w popiół. 
   Rudowłosa usiadła na czerwonym fotelu. Schowała twarz w dłoniach. Miała nadzieje, że ten liścik to był zwykły żart. Nie wierzyła, że tak naprawdę Sebastian mógł ją zdradzić z Natalią. Ze spuszczoną głową weszła na górę. Chciała położyć się spać, ale na pościeli leżała kolejna wiadomość. 

Jutro przed lekcjami przyjdź na boisko. 
Tam się wszystkiego dowiesz. 

   Przerażona dziewczyna schowała się pod kołdrę z nadzieją, że jutro nigdy nie nadejdzie. Mijały minuty, a ona nie zasypiała. Wybija północ. Nigdy nie zdarzyło jej się nie zasnąć przed godziną duchów. Była strasznie śpiąca. Chciała spać, ale nie mogła. Wiedziała, że przyśniłaby jej się zdrada Sebastiana. 
 Dopiero kilka minut później pogrążyła się w krainie Morfecjusza. Miała rację. 

   Na początku pojawił się zegar wskazujący godzinę szóstą rano. Widziała siebie idącą na szkolne boisko za szkołą. Tam zobaczyła swojego chłopaka z Natalią. Na początku ta dwójka tylko się przytulała. Rudowłosa od razu zrozumiała, że oni jej nie widzą, więc wykorzystała tą chwilę na przysłuchanie się ich rozmowie. 
-Kiedy ją rzucasz? - zapytała Natalia. 
-Już niedługo - powiedział chłopak, a później ją pocałował.
   To nie był krótki pocałunek. Oboje włożyli w  ten gest wszystkie emocje. Dopiero gdy się od siebie oderwali Sebastian ją zobaczył. Zaczął błagać ją o wybaczenie. Podbiegł do niej i próbował zatrzymać, ale ona uciekła. 

   Camila obudziła się. Spojrzała na zegarek Była 5:30. Postanowiła pójść na te boisko. Przebrała się szybko i pobiegła w stronę szkoły. Gdy zobaczyła wysoki budynek zwolniła tempo. Powoli weszła za szkołę. Naprawdę tam byli. Wszystko działo się tak samo jak w jej śnie. Każdy gest. Każde słowo. Gdy ją zauważył wszystko pękło. Uciekła. Biegła przed siebie. Do oczu cisnęły jej się łzy. Chciała to wszystko zakończyć. 
   Dobiegła do swojego domu. Wbiegła na samą górę. Na kartce napisała dwa krótkie zdania. Nie miała czasu napisać więcej.

Nie chciałam. Przepraszam. 

   Weszła na balkon. Skoczyła. Nie obchodził ją ból, który czekał ją na dole. Chciała to po prostu skończyć.  Nie mogła przeżyć, że Sebastian chciał ją tak zranić. Kochała go i bardzo bolało ją to, że on ją oszukiwał przez tan cały czas. 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

OneShot z dedykacją dla Ariany.
Jak Ci się podoba?
Jak Wam wszystkim się podoba?
Co myślicie o pomyśle: Zamówienia na OS?
Wiem krótszy niż zwykle mi wyszedł :(

Justyna <3 

Komentarze

  1. Swietny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz napisz moze o Caxi lub Bromi?!
    Pozdro<3XD:-*B-)
    A propo? Kiedy rozdzial na blogu cande i facu???

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieziemski! Cudowny! Semi <333. Sweet. Teraz może Leonesca <33. Nie mogę się doczekać kolejnego OS. Mija czas, mija czas ile jeszcze? Pytam ile jeszcze? Szybko. Szybko!
    Pozdrawiam! <3323
    Wcale nie jest krótki.
    Zamówienia na OS to fajny pomysł. Ale to twoja decyzja.

    Anonimek <3333333

    OdpowiedzUsuń
  3. A teraz jeszcze jeden o Semi, ale że szczęśliwym zakończeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam kochanie ale znów się nie rozspisze, bo jestem wkurwiona i mam doła.
    Fajnie że napisalas smutnego, przydał mi się. Do szczęścia którego mi brak ;)
    Jejku przypominasz mi pewną Ole, ale tu nie o niej.
    To może teraz Leoncesca? Jeśli nie to rozumiem ;)
    Czekam.
    Nata <33

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

[22] Guzmadia "Na ciebie mogę czekać wiecznie"

                                                                 –   Jak się masz? –   Nigdy nie było lepiej. Guzmadia (Nadia & Guzman) Nieprzytomnym wzrokiem patrzył w przezroczystą taflę wody. Nigdy nie czuł takiej pustki i szczęścia jednocześnie. Nie wiedział, co się z nim dzieje i dlaczego to się z nim dzieje. Szukał jakiegoś powodu, wyjaśnienia tej sytuacji, ale choć bardzo się starał, nie potrafił. Gdy próbował sobie przypomnieć dzień, w którym się w niej zakochał, gubił się w zeznaniach. Może kochał ją od zawsze, a te uczucie niechęci było jedynie reakcją obronną? Może nie był gotowy, aby się zakochać, więc próbował uciec od tych emocji? Była tu… Zaledwie kilka dni temu, a on przypominając sobie ten moment, pamiętał każdy szczegół. Wiedział jaki kolor miała jej chusta, jak zachowywały się jej włosy, ale najbardziej w pamięci utkwił mu jej wzrok. Pierwszy raz poczuł, że ktoś patrzy naprawdę na niego i

[23] Dramione "Kładź się, Granger"

„(…) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze”   Dramione (Hermiona & Draco) Przez całe życie wpajano mu poglądy, które definiowały jego osobę, jednocześnie pozbawiając go własnego ja. W pewnym momencie zapomniał o tym, kim jest w rzeczywistości i granie kogoś innego przychodziło mu z łatwością. Gdyby ktokolwiek powiedział mu, że czarne jest białym, uwierzyłby. Czuł się jak manekin, szmaciana lalka, którą ktoś kieruje, ciągnąc za niewidzialne sznurki. Chciał uciec z tego teatru kukiełek, ale bał się. Bał się, ale to nie jego rodzice napawali go lękiem, lecz świat, w którego zrozumienie nie wierzył. Bo kto uwierzyłby w to, że śmierciożerca nie wierzy w potęgę Lorda Voldemorta i jedyne czego chce, to uwolnić się spod jego władzy? Ale teraz to był koniec… Czarny Pan został pokonany, a więc czemu   Draco nie potrafił się teraz tym cieszyć? Czemu budził się z krzykiem? Jednak nie to niepokoiło go najbardziej, ponieważ szybko przywykł

[Zamówienie 19] Leomiła "Pośród fal" cz.1

Nie ma nic gorszego, niż ludzie,  którzy próbują stać się kimś,  kim nigdy nie będą... Leomiła (Leon & Ludmiła) Uwagi: +18, Happy End Dedykacja: Dla was wszystkich    Wbiegł do domu. Zdjął swój brązowy, skórzany płaszcz i zawiesił go na wieszaku. Nie sądził, że wydarzenia z poprzedniego lata będą się zanim ciągnęły do tej pory. Tego wszystkiego było dla niego za dużo. Miał już tego dość. Każdy jego krok śledziło stado fotoreporterów. Gdyby mógł, zamknąłby im wszystkim usta. Chciał zapomnieć o tym słonecznym lecie, podczas którego jego życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Pragnął wymazać to wspomnienie z pamięci, tylko ten jeden dzień. Sława nie była dla niego, przygniatała go.    Udał się do kuchni. Zaparzył sobie herbatę i z kubkiem gorącego napoju usiadł na skórzanej kanapie. Kiedyś przesiadywał na niej godzinami, ale to minęło. Teraz nie miał na to tyle czasu. Jego wzrok padł na lustro. Ujrzał w nim mężczyznę, który nie chciał już żyć, miał doś